Za dwadzieścia dziewięć włamań odpowie 36-latek z gminy Sarnaki, który na przełomie marca i kwietnia tego roku włamał się do domków i altanek ogrodowych znajdujących się na terenie ogródków działkowych w Białej Podlaskiej. Jego łupem padły m. in. lampy solarne, odzież, alkohol i domowej produkcji przetwory. Pokrzywdzeni oszacowali poniesione straty na kwotę ponad 2.000 złotych.
W ciągu kilku ostatnich dni do bialskiej komendy wpłynęły zgłoszenia o kilkudziesięciu włamaniach na ogródkach działkowych. Ponieważ w każdym przypadku sposób działania sprawcy był taki sam, wszystko wskazywało na to, że włamań dokonała jedna osoba. Włamywacz wybijał szyby lub wyłamywał drzwi i wchodził do domków i altanek ogrodowych. Ukradł z nich lampy solarne, odzież, alkohol, domowej produkcji przetwory i inne drobne przedmioty. Swoim działaniem spowodował powstanie strat przekraczających 2.000 złotych.
Sprawą zajęli się policjanci Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu. Bardzo szybko ustalili, że włamywaczem jest 36-latek z gminy Sarnaki, który na przełomie marca i kwietnia gościnnie przebywał w Białej Podlaskiej. We wtorek doszło do jego zatrzymania.
Wczoraj 36-latek usłyszał zarzuty dokonania dwudziestu dziewięciu włamań, do popełnienia których przyznał się. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci ustalają, czy włamań nie było więcej.