Wczoraj policjanci bialskiej "patrolówki" uratowali przed zamarznięciem bezdomnego 47-latka.
Mężczyzna w stanie silnego wyziębienia przebywał w opuszczonym drewnianym budynku mieszkalnym. Na miejscu interweniowało pogotowie ratunkowe, które przewiozło mężczyznę do miejscowego szpitala.
Panujące od dłuższego czasu ujemne temperatury stanowią poważne zagrożenie dla życia i zdrowia osób bezdomnych, mieszkających samotnie i w podeszłym wieku. Dlatego policjanci bialskiej komendy w trakcie codziennej służby regularnie sprawdzają miejsca, w których takie osoby mogą przebywać.
Wczoraj rano mundurowi sprawdzili jedno z takich miejsc na ulicy Akademickiej w Białej Podlaskiej. W opuszczonym drewnianym domu praktycznie bez dachu oraz części okien znaleźli 47-latka.