Lokalny patriota i poeta (Jan Janusz jastrzębski) nie ustaje w swoich rajdach. W ostatnim czasie wykonał On kolejny rajd rowerowy. Tym razem jego celem było spotkanie integracyjne klubu abstynenta, podczas którego podzielił się on swoją twórczością, a także wygłosił referat na temat szkodliwości nałogów jakimi są alkohol i tytoń.
Z okazji spotkania w Żdżarach JJJ recytował m.in wiersz pt. Łuków miastem niepalących:
Marek Kotański człowiek niezdarty,
Choć oczerniony, jednak bez winy.
Kontrowersyjny, przy tym uparty,
Chce nam obrzydzić smak nikotyny.
Papieros rządzi w biurze , na sali,
Na poczekalni, w pociągu, w modzie
Dziadzio i chłopczyk mały pali,
Taki to nałóg w polskim narodzie.
Polak to taka dziwna istota,
Mówią sprzedawaj; to on kupuje.
radzą mu mądrze, on że głupota,
A więc sam pali i drugich struje.
W dniu Służby Zdrowia z miasta Łukowa,
Do Polski cały apel popłynie,
Marek Kotański walkę wypowie,
Zatruwając nas nikotynie.
A więc mieszkańcy naszego grodu,
Bądźcie przykładem, kraj na was patrzy,
Trzeba o zdrowie zadbać narodu,
Nie palić fajek, nie pić sikaczy.
Napisano w Łukowie 1988r.
Jan Janusz Jastrzębski, Polski Don Kichote