W policyjnym areszcie zakończyła się awantura 23-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej w hotelu. Mężczyzna znajdując się pod wpływem alkoholu wszczął awanturę z obsługą hotelu. Gdy przybyli na miejsce policjanci próbowali go uspokoić, okazało się, że ma on przy sobie ponad 50 gram marihuany. 23-latek został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. Dzisiaj prokurator zastosował wobec niego policyjny dozór.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w jednym z hoteli na terenie gminy Zalesie. Tuż po północy mundurowi otrzymali zgłoszenie od obsługi hotelu o awanturującym się mężczyźnie wynajmującym pokój. Pojawienie się policjantów wcale nie uspokoiło 23-letniego mieszkańca Białej Podlaskiej. Nietrzeźwy awanturnik nadal był agresywny. W trakcie interwencji funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna coś chowa pod bluzą. Okazało się, że jest to reklamówka, w której znajduje się ponad 50 gram porcjowanej, zawiniętej w foliowe woreczki, marihuany.
Mundurowi zatrzymali 23-latka do wyjaśnienia. Z hotelowego pokoju trafił on do policyjnego aresztu. Po tym, gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości marihuany. Dzisiaj prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie także za awanturę w hotelu.
