POCISK PRZECIWPANCERNY ORAZ GRANATY MOŹDZIERZOWE

Wczoraj w kompleksie leśnym w Karwaczu młodzi chłopcy znaleźli pociski oraz granat. O niebezpiecznym znalezisku powiadomili mamę, która na miejsce wezwała policjantów. Do czasu przyjazdu saperów łukowscy mundurowi zabezpieczyli niewybuchy.

Mimo upływu kilkudziesięciu lat od zakończenia wojny na terenie naszego powiatu wielokrotnie znajdowano niewybuchy i niewypały. Upływ czasu spowodował, że znaleziska te są skorodowane i niebezpieczne. Często są one nazywane „zardzewiałą śmiercią”.

Tym razem niewybuchy znaleźli dwaj 13-latkowie. W Karwaczu, chłopcy bawili się na boisku w pobliżu lasu. Kilkanaście metrów od boiska, między drzewami na leśnym gruncie zauważyli zardzewiałe przedmioty. Wydawało im się, że mogą to być pociski i natychmiast powiadomili o tym swoją mamę. Kobieta widząc niebezpieczne znalezisko, wezwała policjantów. Mundurowi rozpoznali, że był to pocisk przeciwpancerny i artyleryjski oraz granaty moździerzowe. Niewybuchy miały zapalniki i materiał wybuchowy. Policjanci do czasu przybycia patrolu saperskiego zabezpieczyli znalezisko. Wkrótce na miejsce przybędą saperzy, którzy zabiorą pocisk z materiałem wybuchowym do neutralizacji na poligonie.

Policjanci apelują o ostrożność i przypominają jak należy zachować się w przypadku odnalezienia przedmiotu przypominającego niewybuch: Pamiętajmy, że takiego znaleziska nie wolno pod żadnym pozorem przenosić, dotykać ani rozbrajać. Miejsce, gdzie się ono znajduje, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie należy to miejsce tak oznaczyć by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę Policji. Policjanci zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, ze bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia nawet do kilkuset metrów.

MJ.

Komentowanie wstrzymane