26-latek na drodze wojewódzkiej w m. Korzanówka, wyprzedzał na zakręcie, zmuszając inne pojazdy do hamowania. Rażąco naruszył obowiązujące przepisy ruchu drogowego. Do zdarzenia doszło zaledwie kilkaset metrów od miejsca tragicznego wypadku drogowego, w którym zginęły dwie osoby. Policjanci apelują o wyobraźnie i rozwagę na drodze.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek po godz. 15:30 na drodze wojewódzkiej W-812, w miejscowości Korzanówka. Policjanci bialskiej drogówki patrolujący tą trasę zauważyli auto, którego kierujący popełnił rażące wykroczenia. Mężczyzna nie stosując się do obowiązujących przepisów wyprzedzał na zakręcie, nie bacząc ani na linię jednostronnie przekraczalną ani na znak niebezpieczny zakręt w lewo.
Swoim manewrem zmusił zarówno kierowcę wyprzedzanego auta jak też jadącego z naprzeciwka do gwałtownego hamowania, w celu uniknięcia zderzenia pojazdów. Do zdarzenia tego doszło zaledwie kilkaset metrów od miejsca w którym dwa dni wcześniej doszło do tragicznego, wypadku drogowego. Tam w zdarzeniu zginęły dwie osoby.
W rozmowie z policjantami 26-latek nie poczuwał się do winy, przyznając się do szybkiej jazdy. Z uwagi na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie fakultatywnie uprawnienia do kierowania.
Policjanci apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze. Przypominają, że kierowanie pojazdem to także odpowiedzialność za innych uczestników ruchu drogowego.