Przybycie Mikołaja

"Dedykuję ku wiecznej pamięci moim najdroższym
i Ukochanym Wnukom: Justynie i Piotrowi Janowi Jastrzębskim"

Moi drodzy chłopcy, Kochane dziewczyny
Przybywa Mikołaj z dalekiej krainy.
Mówią, że z Laponii pędzą jego sanie
A to znów z Grenlandii rozpoczął jechanie.
Przez lat wiele Mrozem ochrzcili go dziadkiem
Mówiąc, że to z Moskwy przybywa z opłatkiem
I że także stamtąd podarki przynosi
Ale to nie prawda, bliższy już Janosik.
Różnie o nim mówią, że biskup, że święty
Ale najważniejsze , że daje prezenty.
Mówią o nim również, że to Janosik
Zabiera bogatym, a biednym przynosi.
Pan Mikołaj kocha bardzo wszystkie dzieci.
Wszystko pozostawi i do Was przyleci
Aby radość sprawić i buzię rozjaśnić.
I wprowadzić wszystkich do krainy baśni.
Gdzie śliczne księżniczki i pulchni paziowie
Gdzie nie ma choroby, a tylko jest zdrowie.
Gdzie wilk jako baranek, a lew je rośliny
Gdzie jest zawsze ciepło, a więc nie ma zimy
Gdzie lasy cudowne, a w nich barwne płatki
Gdzie czyste powietrze i smukłe wiatraki.
To stamtąd Mikołaj, jak ta polna norka
Nazbierał podarków i schował do worka.
I tu do Was przybył, bo mu powiedziano
Że dobre tu dzieci, a więc dzisiaj rano.
Będzie Was obdzielał, tymi podarkami.
A więc chodźcie do mnie tu moi kochani !

Jan Janusz Jastrzębski, Łuków 1994 r.

Komentowanie wstrzymane