Zima to dla wielu z nas czas infekcji.

Jeżeli czujesz, że coś cię bierze albo akurat wychodzisz z przeziębienia warto pomyśleć o profilaktyce.

Sukces znajdziemy w tym co ułożymy na talerzu – warto sięgnąć po kiszone ogórki, kapustę, buraki, które są źródłem dobroczynnych bakterii, uchronią nas przed przeziębieniem wzmacniając przy okazji organizm. O odpowiednią ilość flory bakteryjnej w naszych jelitach zadbają również jogurty bez cukru, po które możemy sięgać jako po zdrową przekąskę. Warto dodać do nich jakąś wkładkę np. z orzechów czy rodzynek. Na dobrą pracę układu odpornościowego wpływ  mają tłuste morskie ryby, sięgajmy po nie częściej właśnie zimą. Ponieważ o tej porze roku  witaminę D nasz organizm produkuje w ograniczonych ilościach szukajmy jej znowu w rybach, w wątróbce, jajkach. Warto również zaprzyjaźnić się z czarnym bzem, zarówno w postaci syropu z owoców jak i naparu z jego kwiatów. Sprawdzi się jako środek profilaktyczny i leczniczy. Dorosłym daję pod rozwagę spożycie, w celach zdrowotnych rzecz jasna, kieliszeczka nalewki właśnie z bzu.

I najprostszy sposób na chorobotwórcze drobnoustroje: częste mycie rąk. Wracamy do domu i od razu  pierwsze kroki kierujmy do łazienki. Pamiętajcie, że najwięcej drobnoustrojów przynosimy ze sobą po kontakcie z pieniędzmi, wózkiem w supermarkecie, poręczą w autobusie, klamkami w urzędzie czy na poczcie.

Zdrówka życzę☺

Komentowanie wstrzymane