Na szczęście tylko niegroźnych otarć naskórka doznał dwulatek który „wpadł” pod cofającego opla. Okazało się, jego mama wyjeżdżając autem z garażu była przekonana, że chłopczyk jest z babcią w pobliskim ogródku i nie zauważyła swego dziecka w pobliżu samochodu. Na szczęście elementy pojazdu nie przygniotły dwulatka, tylko „zaczepił” się on o osłonę silnika. W środę…
Czytaj cały artykuł ...
Wpadł pod Opla, którym cofała mama
